poniedziałek, 9 maja 2011

Little Children, The Fountain, The Contstant Gardener

Kolejne filmy zapamiętane, obejrzane, przepłakane bądź prześmiane. Zdanie niezbyt brzmi 'polsko', aczkolwiek moja kaszubska natura koniecznie domaga się użycia czasu Present Perfect, w języku polskim nieistniejącego. Polecam wszystkie trzy produkcje, chociaż powiedzieć można, że każdy kolejny ma inną tematykę, fabułę, łączy je tylko dozgonna miłość. Miłość spoiwem wszystkiego. W obu przypadkach miłość niespełniona. Czyż to nie najpiękniejsze filmy traktują o miłości? Miłości hetero, homoseksualnej, miłości do siebie, miłości do Boga czy innego Jego, miłości do ojczyzny, do walki, do jedzenia, do czytania, do oglądania, miłości w różnych postaciach i w różnych dawkach. Zabawne, jak od początku, do końca świata najważniejszym tematem naszego życia nie będzie to jak przetrwać, co założyć na siebie, co zjeść, ale MIŁOŚĆ. Ta, która cierpliwa jest, łaskawa...


Zastanawiałam się również, dlaczego ludzie nie umieją dojrzeć. Mając 18,25,30,50 lat zachowują się tak, jak nie powinni. Dlaczego ludzka natura jest taka dziwna? Dlaczego są osoby, które zawsze powiedzą, że nie płyną tym samym nurtem co reszta, chociaż naprawdę tak jest? To może i wytłumaczalne - nie każdy urodził się po to, aby przebywać z innymi, ale nie każdy też chce słuchać o tym, jak to ten ktoś jest 'samotny' czy 'nierozumiany'. Na szczęście ludzie dorastają, mając nawet i 60 lat. Uczą się od życia zasad, dostosowują się, próbują je zmieniać, ale tylko i wyłącznie za pomocą dyskusji i rozmowy- nie poprzez kłótnię, okazywanie swojej postawy czy brak szacunku do innych. To właśnie ta nietolerancja, o której pojawiło się poprzednio. Każdego z nas cechuje nietolerancja. Przykre, prawda? Smutne, że musimy aż tak dostosowywać się do tego cholernego życia, które stworzyło żelazne kraty wokół każdego człowieka zaraz po naszym urodzeniu. Ale ja już wiem, że bez elastyczności nigdzie nie zajdziemy. Można mieć poglądy odstające, ale nigdy nie powinny być one jasno ukształtowane. Nigdy przecież nie ma czarnego i białego. Dorosłość to kompromis. Kompromis to życie, a życie to seria porażek i wygranych. Te ostatnie polegają głównie na kompromisie. 




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz